Praca za darmo – wiele osób krzywi się z niesmakiem na samą myśl, że miałoby swój cenny czas i energię poświęcać na robienie rzeczy, które nie przyniosą im korzyści finansowych. Pomaganie rodzinie, przyjaciołom – w porządku..., ale obcym ludziom? Po co i dlaczego?

Ciągle słyszymy w telewizji i radiu, czytamy w gazetach i Internecie o dramatach, jakie dzieją się wokół nas... Zaniedbane dzieci, katowane zwierzęta, ubóstwo, choroby... Tyle złych informacji dociera do naszych oczu i uszu, że w pewnym momencie przestajemy widzieć w tym konkretną, ludzką tragedię. Staje się to czymś powszednim, wręcz „normalnym". Od czasu do czasu jakaś straszna wiadomość wstrząśnie nami i skłoni do refleksji, ale zaraz wracamy do życia codziennego...

Pojawiają się zdania i myśli typu – „Przykro mi, ale co mogę zrobić?", „Nie mam czasu, to nie mój problem", „Nie mam wystarczająco pieniędzy, aby im pomóc".

Tak to prawda... – ale nie cała. Na wiele rzeczy nie mamy wpływu, z czasem bywa krucho z pieniędzmi, jednak... jak pięknie powiedziała to Barbara Bush, żona Georga H.W. Busha:

Posiadanie wielkiego serca nie ma nic wspólnego z wartością twojego konta bankowego.
Każdy ma coś, co może dać innym.

Chwila rozmowy z kimś starszym, wyjście z osobą chorą na wizytę do lekarza, odwiedzenie samotnej osoby, zrobienie ulotki na akcję charytatywną... – często bardzo niewiele może nas kosztować, a może uczynić świat lepszym. Masz tę świadomość? Nie jest tak, że drobne rzeczy nie mają sensu. Każdy gest, nawet najdrobniejszy, zmienia świat, czyjś świat...

Uśmiech na twarzy dziecka, które może do kogoś się przytulić bądź pobawić się z kimś; osoba niepełnosprawna, która może wyjść z domu, bo ktoś zechciał jej towarzyszyć, człowiek bezdomny, który otrzymał ciepłe danie, bo od kilku dni nic nie jadł...

Wokół nas jest wiele osób, które potrzebują wsparcia – odkryjmy w sobie tę radość dzielenia się: Bycia dla kogoś. Pomoc jest naprawdę ogromną wartością!

Kiedy ostatnio komuś pomogłeś? – komuś, kto nie jest Ci bliski, komuś, kto nie ma jak się odwdzięczyć pięknym prezentem, znajomościami, pomocą w znalezieniu lepszej pracy, załatwieniu czegoś...Czy na to pytanie trudno Ci odpowiedzieć?

Na świecie jest wielu wolontariuszy, którzy pracują w różnych krajach, w różnych warunkach. Oni odkryli radość pomagania, radość bezinteresownego dzielenia się sobą (swoim czasem, talentami, uwagą) z innymi – spróbuj Ty również ją odkryć...

Dzięki wolontariatowi masz szansę poznać nowych ludzi, nauczyć się wielu rzeczy – również o sobie samym. Wolontariat często otwiera oczy i jest czasem weryfikacji poglądów i postaw. Daje szansę spojrzenia na swoje własne życie z innej perspektywy, przekonania się, że często niepotrzebnie narzekamy, nie umiemy się cieszyć z tego, co mamy – a zwykle jest z czego...

Wyciągnij dłoń do tych, którzy Cię potrzebują. Bez względu na swój wiek, zawód, płeć, sytuację materialną – to nie ma znaczenia, liczy się serce...

Dostrzeż to, że świat może być lepszy i to właśnie dzięki Tobie. Odkryj w sobie pasję działania na rzecz słabszych i pokrzywdzonych. Zobaczysz, że taka pomoc może Cię wciągnąć. Pomagając innym odkryjesz, co tak naprawdę jest w życiu ważne, i na czym warto się skupić. Przekonaj się, ile szczęścia w Twoje życie wniesie wyciągniecie pomocnej dłoni w stronę kogoś potrzebującego, i jak bardzo może to odmienić również Twoje życie i spojrzenie na nie.

Popatrz, jak wiele dobrego zrobili wolontariusze z naszej parafii w ciągu jednego dnia. Podczas tegorocznej akcji „Dzień Dziecka dla Dzieci z Domu Dziecka" brało udział 40-stu ubranych w jednakowe koszulki młodych wolontariuszy, którzy dali to, co mieli najcenniejszego – swój czas... Zaryzykuj i Ty odrobinę swojego cennego czasu i dobrej woli... Jesteś potrzebny, masz realny wpływ na świat – nie stój bezczynnie.

 Joanna Panek