Po trzech dniach wędrówki w słońcu, Oleśnica ugościła nas ulewnym deszczem. Po kilku minutowej ulewie w niektórych namiotach było po 15 cm wody. Nie wszystkim udało się ocalić cokolwiek suchego. Noc spędziliśmy w rożnych miejscach: w Zamku, na kwaterach prywatnych, albo w suszarni na 11 piętrze wieżowca. Z grupy 8 około 100 osób wróciło do domów. My jednak nie poddajemy się - idziemy dalej - w naszych i waszych intencjach!